Ale wiolinów to pewnie też za miękkich nie masz
To fakt, musze sobie jakis inny set do szostki znalezc, bo jednak te wioliny deko za twarde w porownaniu do reszty.
Załóż sobie, że standardowy lajtowy set dla normalnej gity w standardzie to te 9-42 lub 9-46. Dla ósemki standardowo dodajesz 56-60 jako siódmą strunę i 74-80 jako ósmą. Do zejścia ton niżej w szóstce wystarczy 10-50 do 10-54. Z oferty GHS najlepiej sprawdza się set 10,13,17,30,44,52, przy czym 30 zamieniam na 28 a 44 na 40 aby lepiej współgrały z ostatnią struną. Te sety wrzucałem do różnych gitar, od krótkich po barytony i działały. Owszem różnice w naciągu są, ale jakoś strasznie ich nie odczuwałem pod palcami. Za to w brzmieniu bardzo. Ofkors jak wolisz lżej, to dasz odpowiednio cieniej wedle własnego uznania. Teraz tak: na siódmą strunę 60 do A to takie minimum do grywalności i kontroli a i tak sporo już hałasuje. Nawet na 27''. Coś bliżej 70 będzie akurat. Powyżej 74 to sadomaso. Na ósmą strunę do E 80 jest już miękkie ale jeszcze grywalne. Ty chcesz dropować, więc musi być grubiej. Sugerowałbym 90. Teraz wypierdalasz dwie najcieńsze struny. Zostaje 17,28,40,52,70,90, z czego dwóch środkowych bym nie ruszał, no może delikatnie, np. 38 i 50, dwie najcieńsze możesz zjechać do 16 i 26. 70 i 90 to dostępne grubości u GHS. Niestety przeskoki są tu spore, co trochę utrudnia dobranie setu, ale trzymam się tej marki z uwagi na strojenie i jakość. Dobrze sprawdziły się też Circle K, choć tu struny poniżej 51 szału nie robią ale grubsze już tak. I fajnie się uzupełniają z cieńszymi GHS.
Konkrety, to lubie. Bede cos kombinowal. Troche problemem jest to, ze w jukeju ciezko niektore marki strun dostac, no ale dam rade. Dzieki.