Wiadomość #308883

[frost07]

Sam uznałem, że potrzebuję siódemki, do tego w barytonie, ale to nie znaczy, że na 6 strunach i normalnej menzurze nie da się  osiągnąć "ciężkiego brzmienia". Co więcej, im krótsza menzura i grubsze struny (przy takim samym naciągu i reszcie specy wiesła), tym mniejszy udział wysokich częstotliwości w paśmie. Na ostatnim koncercie słyszałem szóstkę strojoną do Fis i jakoś niczego też nie brakowało w tym soundzie.

Dokładnie. Dlatego trzeba wiedzieć czego się od wiosła oczekuje i na tej podstawie dobierać liczbę strun. Zresztą podejście typu: "chcę brzmieć jak Korn" nie musi być od razu takie złe, mimo że go nie popieram  Chcesz, droga wolna. Najważniejsze, by cieszyć się grą.