g-zs - to ja może wyjaśnię: wg mnie w tej "kobiecie" nie ma NIC z kobiety. Jak powiedziała inna posłanka: ona ma twarz boksera! Wszyscy widzieliśmy choć raz wybory miss transów itp., gdzie nie można uwierzyć, że to byli kiedyś faceci. A tutaj jakbyś założył perukę najbrzydszemu facetowi w okolicy. Howgh.
Zmiana płci to nie tylko ucięcie nabiału i doszycie wymion, ale także korekta twarzy - kości policzkowych, szczęki, nosa i wałów nadoczodołowych. Widocznie kasy nie starczyło. Ale się nie martw - przez kadencję się odkuje i odłoży sobie z diety na plastykę.