faktycznie to trochę rozpierdalające jest jak się idzie i jest tablica TEREN WOJSKOWY, obok godło, a obok solid security. Trochę to taki morbid joke, bo przecież oni tam w środku broń mają. I żywą amunicję. To po co im ochrona??? Bo Polska: nawet jakby ktoś się włamał na teren wojskowy, nikt nie ma prawa go zastrzelić.
W ogóle nie rozumiem dlaczego policja w polsce ma takie straszliwe procedury odnośnie strzelania do ludzi. Było jakoś w tym roku dość głośno o tym, że snajper zanim jebnie headshota musi dać strzał ostrzegawczy. Ekskjuzmi, łot?