Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1711522 razy)

Offline vinz893

  • Gaduła
  • Wiadomości: 227
  • DJAZZ.
50 tys to nie jest niewyobrażalnie drogo, bo to najbardziej podstawowy model. Ale jak mówi Comm, weź kurna spróbuj zrobić takie obroty w firmie, której średnia cena produktu wynosi 8 zł, żeby móc sobie pozwolić na taką maszynę. Nawet jak Ci się uda, to jesteś łomem, bo się nie kupuje tych najtańszych bo ich eksploatacja jest niezmiernie droga. To tak działa, że im tańsza maszyna tym droższe części zamienne. Więc nie kupujesz tej za 50 tylko taką za 90-120k, żeby później do niej nie dokładać. A musisz jeszcze zapłacić czynsz centrum handlowemu, wypłaty pracownikom, podatki, zusy inne pierdoły. Półprodukty musisz zamówić, ubezpieczenie zapłacić. Gwarantuję Ci, że nie ma opcji, żebyś był sobie w stanie pozwolić na taką maszynę bez rat albo leasingu.

Comm ma rację, że to bardzo dobrze, że nie musimy płacić ceł, jak coś jedzie z UE. To dla mnie jak do tej pory jedyny odczuwalny plus tej sytuacji.