Autor Wątek: 10 zasad żętelmena.  (Przeczytany 9926 razy)

Offline matisq

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 148
  • Gadaj z dupą to Cię osra
    • My Youtube
Odp: 10 zasad żętelmena.
« Odpowiedź #25 17 Paź, 2013, 12:26:56 »
djent to fullcapy, rurkovansy, wytatuowane rękawy i tunele w uszach

A to czasem nie deathcore?

Posty połączone: 17 Paź, 2013, 12:31:02
Djent to nie gatunek, a nazwa techniki grania na gitarze.

Prove it.

To, co grają zespoły "djentowe" to zazwyczaj metal progresywny, math-core z wtrąceniami ambientu. "djent" to onomatopeja określająca charakterystyczne dla gitarzystów Meshuggah kostkowanie przy palm-muttingu. Udowodnij mi, że nie mam racji, tymczasem wracam do fretworku.

Masz rację, tylko nie powiedz mi że skoro te wszystkie kapele grają podobnie używając tych samych patentów, efektów, kostek, gitar, pickupów i kolczyków to czy to już poniekąd nie pakuje ich do jednej szufladki która zamiast nazywać heavyhardprogmathte chambientmetalcore po prostu nazwać djent?
« Ostatnia zmiana: 17 Paź, 2013, 12:31:02 wysłana przez matisq »