W ostatni czwartek siedziałem w schronisku na 5 stawach i wszedł kolo w koszulce Skervesen Guitars. Od słowa do słowa i okazało się że zupełnie przez przypadek poznałem Micha z Materii i jego dziewczynę. Poszło piwko oraz kurpnik, trochę opowieści o górach. Miło spędzony czas z sympatycznymi ludźmi.
Jarek connecting people. po skervesynie
