Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 21585 razy)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Odp: Dyskusja o flojdach
« Odpowiedź #100 01 Paź, 2013, 01:36:51 »
Przeczytałem sobie cały wątek... A, że akurat mam na warsztacie gitarę z bardzo nietypowym mostem (na której miałem okazję sporo pograć, bo należy drugiego gitarzysty z mojej ekipy), chciałbym Wam pokazać dosyć ciekawy system dwustronnego tremolo. Zabawka wygląda tak:



Most jest niesamowicie wygodny, nawet dla ludzi przyzwyczajonych do TOM'a, a wielki kawał metalu zapewnia bardzo dobry sustain. Co więcej, jest to jeden z niewielu dwustronnych tremolo, który nadaje się do montażu w gitarach z cienką dechą, jak na przykład SG i nie wymaga dziury na wylot i wycinanek w plecach wiosła, co jak dla mnie jest ogromną zaletą. Nad floydem ma też jedną bardzo ciekawą przewagę, mianowicie, dzięki specyficznej konstrukcji, nawet w trakcie wajchowania, stroi w akordach. Nie wiem tylko, jak z dive'ami i flutterem, bo nie umiem takich rzeczy robić i nie jest mi to do szczęścia potrzebne (tak, też jestem z tych, którzy raczej wolą stałe mosty). ;)

Posty połączone: 01 Paź, 2013, 01:43:24
No i co dla mnie ważne, nie rozstraja się przy mocnym palmutingu. I nawet lewactwo może sobie pograć na standardowej wersji tego mostu, bo jest on oburęczny (wystarczy zapiąć wajchę w drugom dziurkem, if you know, what I mean ;D ).
« Ostatnia zmiana: 01 Paź, 2013, 01:43:24 wysłana przez lwronk »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1284 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas