Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1711128 razy)

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
Grunt to nie iść do państwowego szpitalnego wyrwizęba. Facet mojej siostry tak poszedł, koleś mu strzelił za nisko znieczuleniem, więc stwierdził że chuj, będzie rwał na żywo.

Już lepiej wywalić te dwie-trzy stówy na kogoś, kto ma interes w tym, żeby robić Ci dobrze.

A co do kobiet:
W maksimum 1/3 przypadków masz, że tak to ujmę, zwrot z inwestycji. Jeżeli nie idzie, albo idzie ciężko to najzdrowiej jest położyć laskę na ten temat i szukać dalej. Jeżeli znajomość jest w miarę świeża to prawdopodobnie i tak słabo znasz tę osobę i nie możesz uczciwie powiedzieć, że "pasujecie do siebie" czy coś w tym guście.

Z mojej dziewczyny akurat niezła cholera była kiedy się poznaliśmy, a ja tylko pogarszałem sytuację wyobrażając sobie nie wiadomo jakie love story kiedy znałem ją może z tydzień, dwa. Ostatecznie stwierdziłem, że kładę laskę na to wszystko i wtedy nagle u niej pojawiło się zainteresowanie, bo się zrobiłem trochę bezczelny przy okazji.

Baby. :P