Był to konwent gier "Polaris", a gościnne wpadł Dywizjon 501 (o ile pamiętam). Żonie z jakiegoś powodu wyświetliło się, że to zlot fanów Gwiezdnych Wojen i przy wejściu było mniej więcej tak:
- Państwo na konwent?
- No... Mąż i syn są fanami Gwiezdnych Wojen...
- To Militaria czy Naukowcy?
- Macieeek!