Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1710696 razy)

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403
Jakiś jebany cygan chciał mnie dziś okraść.

Stoje sobie z dziewczyną ładnie jak to gołąbeczkom przystało, na Krakowskim rynku, pod rączkę i podziwiamy tańce i wydziwy grupy jakiejś tanecznej.
I widze jak dwóch takich cyganeczków cwaniaczków stoi za nami. No ale co tam. Tłum był, to niech stoją. No, ale jeden lekutko szturchnął gdzieś po torebce moją pannę. Z początku pomyślałem, że pewno sie przypadkowo otarł, chociaż bardzo sie tym przejął i wykrzyczał kilka razy "oh sorry, sorry". Ale po tym już się kilka razy odwracałem jeszcze, po czym za drugim razem jak się odwróciłem to jeszcze powiedział "I'm sorry" i dał krok w tył, a za dwoma kolejnymi powiedział "why are you so scared ?" i... oddalił się niepewnym krokiem razem z tym swoim kolegą. Co kilka metrów się tylko odwracał i patrzył na mnie. Ja plecak z pleców zdejmuję, a tu kieszonka zewnętrzna odsunięta.

Spoiler
W Krakowie to moresów praktycznie nie ma... U mnie to tylko marzymy o dniu kiedy zalegalizują "sezon na moresa" :>
Ssiecie.