Ja, jak byłem ostatnio w UK, to brałem piwa tylko od jakichś turasów z eksportu w osiedlowych sklepikach, bo te co leżały na półkach w Tesco i innych sklepach to były takie siuśki, że szok, nie wiem, jak oni mogą to pić, gorszego piwa nigdy nie smakowałem...