Ja pierdole....teraz to już boję się kupić czegokolwiek....Raf ałek dwa pytania:
1) Skoro gryf był wklejony pod złym kątem oraz były zamontowane złe (i źle) i siodełka, to nie wyczułeś od razu, że gitary są jakieś dziwne - że dziwnie wyglądają, bądź dziwnie się na nich gra ? Ja kiedyś zaliczyłem gitarę lutniczą z za wysokim siodełkiem i od razu wyczułem że np. dziwnie się gra tapingiem na e 1 (bez względu na ustawienia, struna jakby spierdala z gryfu) oraz klasyczne akordy na pierwszych progach (a moll, C dur itp.)w chuj nie stroją mimo, że na 12 progu siedziało wszystko.
2) W tej opowieści były łącznie 3 nowe JH600. Ostatni z źle wklejonym gryfem, przedostatni ze skopanym siodełkiem i (jak się później okazało) źle wklejonym gryfem, oraz pierwszy ze skopanym siodełkiem i mostkiem. Skoro planowałeś naprawić siodełko w tym przedostatnim u swojego lutnika na koszt sklepu, a uniemożliwił Ci to krzywo wklejony gryf, to może warto było cofnąć się do tego najpierwszego JH600 i dać go do swojego lutnika na ich koszt - może ten akurat nie miał skopanego gryfu ?