Siema, podepnę sie troche pod temat. Ostatnio ogrywalem Mackie TH12 na POD-dzie. Standardowo gram tez na Podzie ale + roctron velo300 z englem 212 na V30... odnotowalem znaczny brak jebniecia na przesterach (bo kliny na FRFR naprawde ładne) w porównaniu z standardową paczką. Dodam ze nic nie kręciłem galami, wiec pewnie cos z tym mozna zrobic...Pytanko: czy w rzeczywistosci tak jest ze przestery na FRFR nie mają jednak takiej mocy, czy to kwestia tych konkretnych Mackie? I fakt sa dosyc ciche, ciezko sie przebic w całosci. Moze Alto faktycznie trochę inaczej gadają. Zastanawialem sie nad zmianą na FRFR, ale po tym porównaniu, duzo lepiej wypada Velo+Engl212.
Bo POD (nie wiem jakiego ty masz - ja mam HD500) nie ma w ogóle jebnięcia na przesterach. Nie ważne ja mocno nakurwiam w struny, jak bedę kręcił PODem, kombinował z compressorami, EQ, dual cab'ami, dual amp'ami, itd. to ni chuja nie udało mi się na HD500 osiągnać jebnięcia - zmieniłem w tym czasie też pickupy ze stockowych Ibaneza na Crunch Lab + Liquifire, ale nadal jebnięcia nie ma. Jedyna recepta jaka pomogła - zakup AXE FX. Jebnięcie pojawiło się od razu po pierwszym pstryknięciu przycisku power

Do kapeli wzielismy teraz Alto TS115A v2, wiec porównamy czym się między sobą różnią v1 i v2
To są dwie wersje? Wizualnie jest jakaś różnica? Bo ja nawet nie wiem jaką mam - z tyłu nie ma nic na temat wersji.