Pamiętam kiedyś znajomy (zawzięty gracz, głównie strzelanki) kupił sobie jaką wypaśną za ok. 400 zł. Pierdyliard przycisków, w sumie całe sterowanie miał w tym. Jakiś spowolnienie czułości do snajperki
, alternatywne tryby ognia, nic tylko grać
Ja raczej będę musiał przyzwyczaić się do tego, że za parę lat raczej nie dostanę telefonu z klawiaturą.