i paru dinozaurów grających na Gibsonach.
Mój personalny drugi gitarzysta bynajmniej T-rexem nie jest! Protest!

Generalnie zwróciłem uwagę jak zmienił się niedawno gear polskich muzyków metalicznych:
zaczęli wypierdalać Jacki i Bananezy, a zaczeły się właśnie Gibole (szczególnie cieszą Vki!...), gdzieniegdzie ESP/LTD. Vintage rulezz! Lata 90' zostały zastąpione 60'-70' i nie ze szpanu, tylko dla legendarnego soundu właśnie. Nowe konstrukcje też są ładniejsze niż nowości sprzed 10lat.
IMO - mocno techniczna gra zostanie tam gdzie jest (nisza), dominował będzie sound i rozwiązania rytmiczne i miksowanie ze sobą coraz to nowych i bardzie odległych od siebie gatunków. Rewolucji na miarę powstania nowego gatunku się nie spodziewam, a tym samym i typu gitar itd... Ósemkom powodzenia nie wróżę (choć pewnie i tak sobie sprawię).
Bardziej popularne stanie się ESP/LTD, głównie dzięki endorsmentowi znanych muzyków. Same w sobie są pewnym konglomeratem znanych wcześniej rozwiązań techniczno - estetycznych