Walenie w nocy do drzwi. Cała rodzina stanęła na nogi. Mąż mówi do żony i dzieci:
-Cicho! Udajemy że nikogo nie ma w domu.
Zza drzwi słychać krzyk kobiety.
-Andrzej! Andrzej! Otwórz. Potrzebuję działkę cracku. Andrzej...
Mąż spogląda na rodzinę i mówi:
-Ciiiiii! Nie odzywajcie się.
-Aaaandrzej! Jak załatwisz działkę cracku, to obiecuję że będziesz mógł we mnie skończyć, gdzie tylko zechcesz...
Ojciec odwraca się do rodziny i mówi:
-Idzcie się schować do szafy w sypialni. Ja postaram się wszystko załatwić....