Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1708887 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
Dobra, już się upewniłem, że nie mogą mnie za tą pierdołę "przekiblować" - to byłby jakiś słaby żart chyba. Ale ponoć przy staraniu się w UK o studia taka opinia jest cholernie ważna (może tam nauczyciele podchodzą poważniej albo chociaż profesjonalniej do swoich obowiązków; albo chociaż ktoś patrzy im na ręce, dunno). A nagana będzie na świadectwie od dyrektora, co nieco komplikuje sprawy. Jutro się wybieram do niej sam, może coś da radę jeszcze usprawiedliwić i ułatwić sprawę, oby była w "lepszym humorze". Wgl nie wiem, jakim cudem można z czymś takim wyskakiwać tuż przed radą pedagogiczną... Powinno zostać wysłane pismo do rodziców z ostrzeżeniem, że coś takiego mi grozi, chociaż telefon z dobry miesiąc temu (który był dopiero dzisiaj).

Ale nie - jesteśmy w Polsce i tu już od najmłodszych lat trzeba człowieka udupić. W dodatku za byle pierdołę...

EDIT: Ale najbardziej mi zbiło to, że rodzice mieli mi dołożyć kasę, bym sobie mógł Skervka zafundować, a teraz pozostaje mi tylko halucynacja z niedożywienia.
« Ostatnia zmiana: 17 Cze, 2013, 20:32:17 wysłana przez gizmi7 »