Jakieś sugestie ?
Ale tak publicznie?
Co do korpo/fabryki - zależy jeszcze ile płacą i jakie są warunki/atmosfera w pracy. Bo jak trafisz na sensownych ludzi, to i relatywnie mała pensja i brak większego rozwoju nie będą bardzo przeszkadzać. Sam tak robiłem przez 15m-cy, i dzięki naprawdę spoko współpracownikom przymykało się oczy na wady, do dziś wspominam tę robotę z dużym sentymentem. Drugą, chociaż lepiej płatną i ze znacznie większymi możliwościami "pójścia w górę" jebnąłem po 3ch miesiącach, bo niestety pracowałem z - mówiąc wprost - pierdolonym wieśniackim skurwysyństwem.