Zgadzam się z Lotharem. Na dobrym telefonie zrobię wszystko to co na tablecie a przy tym nie muszę targać dwóch urządzeń. Do tego rozmiary ekranów w dzisiejszych telefonach imo zupełnie wystarczają do swobodnego przeglądania internetu czy nawet oglądania filmów (mi do tego wystarcza 3,5 cala w iPhone a co dopiero 5 calowe potwory z Andkiem).
Przyczepię się tylko trochę po raz kolejny do tego zachwalania Nexus'ów. Mój były Galaxy Nexus to był najgorzej działający telefon jaki do tej pory miałem (zerowa stabilność, resetowanie podczas połączeń i tego typu kwiatki, miałem chyba na nim wszystkie romy jakie powstały). Szukając rozwiązania natrafiłem na wątki gdzie ludzie narzekali na te same problemy w N4 i N7, głównie po aktualizacji z 4.1 do 4.2, przez co stwierdziłem, że może szybkie update'y od Google nie są wcale aż takie fajne.
To jest opinia wydana na podstawie indywidualnego przypadku (i kilku innych z neta). Rzecz jasna masz pełne prawo tak oceniać, trafiłes na lipny egzemplarz i masz prawo hejtować, ale fakt jest taki ze właśnie ten galaxy nexus długo miał opinię jednego z najlepszych smartfonów ever (i nie stwierdził tego nikt inny tylko uzytkownicy). I bynajmniej nie był uznawany za awaryjny egzemplarz a bez problemu moge w necie poszukać przypadków psujących się/świrującyh sprzętów KAŻDEJ INNEJ marki. Ja mam teraz nexusa 7, paru moich znajomych nexusa 4 i ani ja ani oni nie mają wspomnianych przez ciebie problemów.
Generalnie wniosek jest taki, że każdy sprzęt może się popsuć (tak - iphony też się psują) i nie oceniałbym całej serii po trefnym jednym urządzeniu.
