Ciekawe ile takich skarg dostali po Brudstoku z Prodigy, gdy do Szczecina jechały chyba tylko 2 pociągi w dzień, oraz kawał północy Polski (a już na pewno Trójmiasto i wszystko po drodze) miało przez Szczecin przesiadkę.
Pewnie żadnej, bo rezerwacje całych pociągów są dopiero od niecałych dwóch miesięcy.
Im więcej skarg pójdzie tym lepiej - będzie to sygnał, że coś jest nie tak. A teraz czemu ktokolwiek miałby dostawiać kolejne składy skoro żadnych sprzeciwów nie ma jak trzeba w kiblu stać?