Tylko jezyka sie uczcie mlodziezy, bo na poziomie "jes, no, fak, biir" to poza poziom magazynu/kateringu nie wyskoczycie (niezaleznie od kraju). I wcale nie znaczy, zeby mowic idealnie, jak lokalsi. Nie musi byc idealnie ale pewien poziom powinien byc. Wtedy to i na akcent zwracac uwagi nie beda.