Ten temat niebezpiecznie skręcił w kierunku "czemu przyszło mi żyć w chujowym kraju".
Panowie.
W Kongo czy w innych afrykańskich państewkach murzyny się nie zastanawiają, czy będą mieć problem z mentalnością. Wypierdalają do zachodniej Europy, płodzą dzieci, dostają obywatelstwo i żyją z socjala (generalizując). Jeśli oni potrafią, to Wy tymbardziej.
Zwłaszcza, że jeśli się wam nie spodoba, to sobie wrócicie do pięknego, post-socjalistycznego kraju, w którym żyje się i tak lepiej niż w Białorusi czy Ukrainie.