Mieszkałem i pracowałem przez kilka lat w Danii , mam tam zresztą połowę rodziny , a pierwsza rzecz o której się przekonałem na własnej skórze , to fakt że tam się dupą motylków nie łapie . Niby wszystko było ok ,niezłe zarobki , inni ludzie , ceny bardziej przystępne (chociaż Kopenhaga to jedno z najdroższych miast w Europie) było prawie jak w bajce. Tylko co z tego , skoro to nie była moja bajka . No ale jak człowiek ma te osiemnaście lat to wszystko wydaję mu się prostsze . Dlatego każdy powinien się przekonać na własnej skórze . Niektórzy potrafią żyć na obczyźnie i posługiwać się językiem który nigdy nie będzie ich językiem naturalnym . A inni przekonają się że kasa to nie wszystko .