Ja na temat mayo powiem tak :
Grałem na regiusie 6 - ładne , wykonanie na pierwszy rzut oka pro - zajaraliśmy się z kumplem że taka fajna Polska gitara.
Mały problem - na początku zastanawialiśmy się z kumplem czy ten soundman na którym to testowaliśmy był taki ch..wy

Potem stara dobra szkoła sprawdzania gitar - odłączyliśmy od pieca, jakoś cicho i dziwnie - zagraliśmy jakieś flażolety (naturalne żeby nie było) - no i co ? 100% Deadwood , martwa decha - a podejrzewam ze raczej gryf bo mial chyba 11czesci - za duzo kleju chyba bo wioslo po prostu nie brzmialo z dechy.
Szkoda, ładne , te 7k co kosztowało to sporo kasy jak za gitare która nie gra - ja rozumiem gdyby to był floyd bo czasem sa gity z floydem ktore srednio brzmia ale to byl hardtail wiec sredniawka naprawde :/
Jakiś SEGTM ktorego ogrywalem tego samego dnia juz lepiej brzmial ale ogolnie mial jedna wade - byl lekko mowiac "sredni" i na pewno nie za 3 tysie.- a jak na superstrata ponoć ze shredderskim gryfem to ten gryf był "cosik" dziwny w profilu (duzo , duuuzo wygodniejsze byly Am STD straty od tego tak dla porownania) - no i co najdziwniejsze , reka sie kleila do gryfu
Z drugiej strony dwoch znajomych ma customowe "barytony" Signum robione rok i dwa temu - ten rok temu na endorsement - jesion , wklejony gryf - I to na przyklad fajnie smiga i fajnie surowo brzmi na higainach - zwlaszcza za taka kase - zeby nie bylo inny znajomy ma EXG6 mahoniowe to to jest muł taki że łojeju (full mahon plus invader wiec co sie dziwic :-) - ale wioslo tez srednio wykonane.
Jako ze oni wszystko tam maja wyciete na CNC i przygotowane to bardzo duzo zalezy od deski ktora sie akurat trafi.- ogolnie ja bym nie ryzykowal z nowka , jak cos to bym kupil uzywke - za 1000 zeta czy 1500 moze byc zajebista jak dobrze brzmi i akurat ktos zrobi customa pod Ciebie
