Musza leniu dawaj cały NGD i pisz jak Ci siedzi w porównaniu do SRC6 bo są zajebiste różnice moim zdaniem zwłaszcza w gryfach. Singiel już Ci dupe urwał czy jeszcze nie?
Nie zakładam, bo mi znowu ktoś o włamach przypomni
Faktycznie zdziwił mnie gryf. SRC6 miał okrągły i gruby gryf, a tu jest wciąż okrągły, ale spłaszczony. Wolałem grubaska, ale oba są dla mnie wygodne. Brzmienie pod mostkiem zajebiste i może to autosugestia (bo 'niby ta sama gitara' to wciąż bardzo niewiele) , ale słyszę w jej charakterze coś co wyłapuję na płytach Deftones (z SRC6 tego nie odczułem). Klucze mam nie wiedzieć czemu zmienione na ESP i to jedyny punkt gitary który na obecną chwilę mnie rozczarował, ale nie miałem jeszcze czasu dobrze rozegrać nowych strun. Wymienię pewnie na blokowane jeśli po dłuższych testach zdecyduję się ją zostawić i dam jej zająć miejsce innego keepera (bo obecnie wszystkie wiosła na stanie mają taki status
). Cała reszta mnie rozjebała i jestem mega zadowolony, szczególnie, że lubię dostawać gitary w takiej zajebistej kondycji
Co do singla - przez video Aristidesa i egzaminy nie miałem czasu, żeby poeksperymentować dalej niż mostkowy pickup, ale sprawdzę go po weekendzie.