Echhh, nie chce mi się kłócić, nie czuję się dość mocny w tym temacie
Sam naczytałem się już o tym na tyle, aby mieć swoje wyrobione zdanie (strawisz to tak samo, jak każde inne żarcie, a czego nie strawisz to wysrasz i nie zrobi to różnicy), tyle że teraz już nie jestem w stanie wyszczególnić co i gdzie czytałem, a notatek nie prowadziłem - nie, nie był to wyłącznie racjonalista - sugerowałem go jako miejsce do rozpoczęcia poszukiwań, gdzie są podawane źródła dalej
Nie mniej zdecydowana większość materiałów "przeciw" GMO, jakie widziałem, ociekała aż bezczelną propagandą w swej formie, przez co z miejsca w moim rankingu wiarygodność takich materiałów spadała na samo dno
Co nie zmienia faktu, że jak ktoś mnie przekona, to mnie przekona, póki co panika przed GMO wywołuje u mnie wiadomą reakcję
To ode mnie tyle, mam nadzieję, że nikt nie sprowokuje mnie do dalszego pisania o tym