Autor Wątek: Invictus guitars, czyli kto klepie gitary Wildhjaarty  (Przeczytany 49635 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Cytuj
Zastanawia mnie tylko, że w kraju, który słynie z rozwiązywania sporów w sądzie próbuja mimo wszystko robic to maksymalnie polubownie i ugodowo siejąc drobny hejt w necie

Jak widać ten "drobny hate" działa jak założył autor w artykule. Wieści się szybko rozchodzą, reputacja spada, świadomość i strach przed zamówieniem rośnie, a przecież sukces takiej firmy zależy w dużej mierze od tego... słodycz zemsty zapewne poczuli :P

Być może z międzynarodową sprawą sądową jest za dużo zachodu o te $1200 straty, ale kto wie czy jeszcze do takiej rozprawy nie dojdzie ;)

Jeśli przegrany pokrywa koszty procesu a tutaj wina jest ewidentna i można wszystko udowodnić, to teoretycznie* nic nie tracą.

*Tylko z drugiej strony pytanie czy PR-owo jest to dobre dla zespołu grającego taką muzykę która nie zalicza sie do ścisłego centrum popkultury, że zamiast wypływać muzyką wychodzą bądź co bądź, skandalem.
B ( o ) ( o ) B S

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
45 Odpowiedzi
25071 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Lis, 2008, 00:07:05
wysłana przez Luca
58 Odpowiedzi
38196 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 12:11:23
wysłana przez MrJ
0 Odpowiedzi
2473 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Sty, 2010, 19:26:40
wysłana przez mleko
34 Odpowiedzi
12521 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Lut, 2015, 14:02:59
wysłana przez Sikor
10 Odpowiedzi
9706 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Kwi, 2016, 16:41:34
wysłana przez Myxu