Wiadomość #265460

[headcharge]

Miałem Engla 2x12, potem Orange 4x12, następnie Orange 2x12 , potem chciałem mesę, bo jest zajebista, ale nie było mnie stać i kupiłem brunetti 2x12, która gra równie fajnie. (wszystkie kolumny na v30) Kolega z bandu ma mese 2x12, więc mam porównanie na każdej próbie. Grają bardzo podobnie.

Konkluzja, jest taka, ze jak podłączyliśmy jedna po drugiej, najpierw Orange a potem mesa, to nam kapcie spadły, bo mesa 2x12 brzmiała potężniej od Orange 4x12. Więc po co targać prawie 50 kg, skoro można zabrzmieć lepiej i nosić 20

Dlatego twierdzę, że nie ma za bardzo różnicy na przodach, gdy zbiera się pakę majkiem. Może w nagraniach, ale tez prawdę mówiąc nie do końca patrząc np. na filmiki Englunda, gdzie nagranie na 2x12 hesu, nie brzmi gorzej od nagrań z Randallem 4x12...