Mi niestety zima trochę pokrzyżowała plany. Ćwiczę w garażu, który nie jest ogrzewany. A to wszystko z braku czasu, bo wyjazdy na siłownie zabierałyby znacznie więcej czasu. Więc przez jeszcze jakieś 2-3 miechy treningi będą bardziej lajtowe w domku bez ławeczki i sztangi, tylko drążek, hantelki etc.
Poniżej małe porno
( Obraz usunięty.)
No to mnie Robson zmotywowałeś. Niedługo potwierdzę, że stare pryki też fyklotajom