Te rodzynki w serniku to jakiś obłęd.. Jak te małe skurwysyny mają czelność tam być.
Rodzynki w cieście = zjebane świeta
Nie znoszę tych małych jebańców :/
A za moich czasów... to były tylko na świeta jako i banany i pomarańcze.
Też to pamiętam . I zawsze przed świętami w tv mówili że już z Kuby statek z pomarańczami płynie . A oni nam qrwa pastewniaki przysyłali ,gdzie było więcej pestek niż pomarańczy i na Kubie służyły głównie do skarmiania bydła