Widzę, że temat bobka cieszy się powodzeniem, więc wyjaśniam, że to była musztarda francuska, czyli z całych ziarn gorczycy
Z sarepską nie byłoby problemu, ha!
Tak se myślę, że pewnie trafiła Ci się jakaś zbłąkana sztuka z partii, która miała iść na eksport do Rumunii