Chujowo też, że to mój dobry kumpel, a do metronomu nie mogę go przekonać.
Ale że kurwa jak, perkowy i nie lubi się z metronomem? /parsing error.../
To jego granie to fuszera, a nie granie. Mam za to już pomysł na innego pałkera, mój drugi kumpel. Z tym że do niego nie miałbym 500m, tylko 20km TYLE PALIWA....
Ja po wyprowadzce z wrocka dojeżdżalem na próby 30 km. A byłem basistą, czyli miałem na starcie 2 razy gorzej