Z cylu "rodzinne historie":
"Walera opowiada, że zamieszkał z siostrą 8 lat temu, gdy zobaczył ją po raz pierwszy od 20 lat. - Przyjechałem na Białoruś, poszedłem do obory, a tam deski na trumnę. Zosieńka już się zbierała do grobu i wszystko przygotowała. Zakopała nawet 50 litrów samogonu w ogrodzie dla tych, którzy będą ją wspominać. Jak się dowiedziałem, powiedziałem jej, że za wcześnie na śmierć. Z desek zrobiłem nowe ogrodzenie, a samogon sami wypiliśmy w trzy miesiące - opowiada."