Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1759120 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Walnąłem textwalla na 10 akapitów, ale zapiszę to krócej.

Powinniśmy zrobić to, co Mojżesz przeprowadzający Żydów przez pustynię. Poczekać, aż pokolenie ludzi wychowanych w niewoli umrze i dopiero budować nowe państwo od zera na odpowiednich fundamentach moralnych. Ludzie wychowani w komunistycznym otoczeniu, w PGRach i innych takich, odbierają na zupełnie innych falach niż np. moje pokolenie. Nie rozumieją dobrze takich pojęć jak wolność słowa, wolność poglądów, wolność wyznania. Ich rodzice, mniej lub bardziej słusznie uważający wtedy, że religia jest jedynym sposobem, by w tamtych chorych czasach, zachować porządek moralny, wbili im ją do głów, zamiast przekonać/wytłumaczyć. Skonfrontowane to z mentalnością komunistyczną i brakiem "odpowiedniej edukacji" (rozumiem pod tym pojęciem m.in. neutralnych poglądowo nauczycieli/wychowawców i umiarkowaną wolność poglądów na zasadach "moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność kogoś innego")