Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1690252 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
słyszałem od księży w gimnazjum na religii o rzeszach takich, co niby nie potrafią odpowiedzieć dlaczego nie wierzą i w końcu odpowiadają, że nie wierzą bo inni tez nie.
Boszzz, co za pozery. Ja argumentuje to ''bo nie i chuj'' :P

Dwa. Bardzo wielu ateistów, wierzcie w to lub nie, często nie ma wyboru, jeśli nie chce stracić partnera
No ale pozwolić babie wygrać w tej kwestii to też żadne rozwiązanie.

Sam miałem z pół roku temu zonka, jak gadałem ze swoją dziewczyną, która nie wyobraża sobie nie wziąć kościelnego ślubu, oczywiście połówkowy też nie wchodzi w grę... i teraz spróbuj to urobić, jak to wynika głównie ze strachu przed reakcją rodziny itd.
Byłą udało mi się przekonać do apostazji. Też stracha miała jak cholera, obawiała się reakcji babci, etc.
synkopy to guwno