W końcu mam kilka chwil, żeby coś więcej opisać.
Punkt 1 BRZMIENIE
Wiosło nie brzmi tylko ryczy jak szatan. Te pickupy (BK Painkiller) są niesamowite. Gitara ma super atak i brzmi bardzo czytelnie, kompletnie nie muli. Bardzo zwarty dół, przyjemny lekko wycofany środek i wyraźna ale nie dająca po uszach górka. Pickup przy gryfie ma rozłlączaną cewkę - brzmi jak akustyk momentami.
Muszę przyznać, że jestem w 100% zadowolony. Nie jestem w stanie do niczego się przyczepić, brzmienie przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Punkt 2 WYGODA GRY
Pierwsze co mnie urzekło, kiedy gitara do mnie przyszła, to to że wcale nie jest taka wielka jak mi sie wydawało. Bez najmniejszego problemu sięgam palcami z III do VIII progu. Bez większych problemów przesiadłem sie z menzury 24 3/4 na 28". SZOK
Muszę bardzo pochwalić lakier. Jest śliski i łapa sie nie przykleja do gryfu jak sie człowiek spoci. Milon razy lepszy niż ten w gibsonach(moje poprzednie wiosło Gibson Explorer)
Wagowo gitara nie jest jakaś ciężka więc jest ok
W 100% zadowolony
Punkt 3 WYGLĄD
Kształt, lakier i wykończenie mega mi sie podoba. W realu gitara ma dużo cieplejsze barwy niż na zdjęciach. Ma zarąbisty złotawy odcień, co w połączeniu z mosiężnym siodełkiem i częściowo złotymi kluczami daje super efekt. Mechanizm jest slabo widoczny, ale za jakiś czas zamontujemy z panem Mirkiem fragmenty prawdziwego mechanizmu.
Z racji mechanizmu - w 90% zadowolony
Dobra lecę pograć. Warto było czekać. Zdecydowanie najlepszy prezent urodzinowy - już ja kocham