Autor Wątek: Gitarzysta Acid Drinkers nie żyje  (Przeczytany 10118 razy)

Offline headcharge

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 182
    • OVKHAOS
Odp: Gitarzysta Acid Drinkers nie żyje
« 01 Gru, 2008, 16:39:54 »


Wg. tego co podaje oficjalna strona:

"01.12.2008

... Nie ma słów, które wyrażą ból jaki wraz z odejściem Ola wdarł się do wielu serc.....

Tragedia, której nie można było przewidzieć wstrząsneła... do granic wytrzymałości....

„W niewyjaśnionych okolicznościach", jak podają media, brzmi fatalnie... My napiszemy, że okoliczności były zwyczajne, tylko przyczyna śmierci jest chwilowo nieznana. Żadnych dragów - potwierdzone przez przyjaciół. Na miejsce, na próżno, przyjechała karetka reanimacyjna i specjalna grupa policji od narkotyków.

Nie cierpiał... spał...

Z taką pasją tworzenia trzeba się urodzić. Kiedy wchodził na scene rozpoczynało się prawdziwe szaleństwo. Kochał to co robił. Ostatni album miał być początkiem czegoś wielkiego, zmian, których Olass miał być symbolem... Zbyt szybko, zbyt młodo... Odszedł nasz przyjaciel, wspaniały muzyk, wulkan energii, z którego można było czerpać bez końca...

Z przyczyn, których nie trzeba nikomu tłumaczyć- trzy najbliższe koncerty (w Radomiu, Kielcach i Kaliszu) zostały odwołane.

Popcorn, Slimak i Titus planują  13 grudnia jednak zagrać  w Hali Stulecia we Wrocławiu.

Zespół i Przyjaciele łączą się w bólu z rodziną i najbliższymi....

Oby tam gdzie jesteś było Ci dobrze...

Do czasu pogrzebu zamknięte zostało forum, żeby nie podgrzewać emocji...

SHOW MUST GO ON!!!"

Źródł - http://www.acid-drinkers.com/

Ehh...