Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1690257 razy)

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 507
  • Fanboy ENGL'a :D
Za to jak odbieram teraz cokolwiek co nie jest listem na mieszkanie gdzie wynajmuję, to mam od razu na awizo. Bo listonosz nie będzie nosił paczek jak poczta jest (dosłownie) z 50m obok bloku. Czyli "bo tak".

przerabialem to samo w Wejherowie, za kazdym razem awizo, tyle ze myk jest taki ze on po prostu bierze ze soba caly plik takich karteczek z awizo i ma wyjebane, pierdola ze dlatego ze sie nie wyrobi bo jest za duzo bo tak. Ja rozumiem ze listonosz nie ma lekko, ale po chuja w takim razie jezdzi i zostawia to w skrzynkach te jebane awiza, kiedy wg mnie wygodniej by bylo dostac smsa ze paczka jest do odbioru na poczcie a nie ze jestes w domu a listonosz tylko przynosi karteczke...a jeszcze lepiej jak w ogole nie zaznacza czemu zostawia awizo, kilka razy bylo tak ze zaznaczyl ze "nie zastal w domu" ale gowno prawda, a wez kłóć sie z betonem na poczcie....

Idziesz na lokalną pocztę główną, składasz pisemne zażalenie. Od czasu jak mój listonosz dosłownie zmusił mnie do takiego postąpienia, nie mam problemów jak te opisane wyżej, do tego kłania mi się w pas i zawsze mówi "Dzię dobry!".
Bynajmniej to nie przynajmniej!