zszokowało mnie jak ogromną różnicę w brzmieniu robią stojaki pod monitory. całkiem serio, do dziś myślałem że gadanie o stojakach i ich wpływie na brzmienie to bajki i kupiłem stojaki dlatego, że monitory zajmowały mi pół biurka. Postawiłem dziś na nich monitory i nie mogę się nadziwić jak bardzo na tym fakcie zyskało brzmienie utworów których słucham. Nie wiem czy chodzi o to że mam monitory na wysokości uszu, o to że są dalej niż wcześniej, czy o jeszcze inne rzeczy, ale bardzo mnie to cieszy
Samo ich ułożenie względem uszu myślę, że gra kluczową rolę. Też byłem zadowolony gdy swoje z biurka przeniosłem na statywy (m.in. +10 do panoramy)