Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 21952 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Dyskusja o flojdach
« Odpowiedź #25 27 Wrz, 2012, 02:05:00 »
Co by się nie powtarzać i nie robić jeszcze większego burdelu, odniosę się ino do kilku kwestii:

Cytat: Mądo
Jak już pisałem, nie ma z tym żadnego problemu przy założonym tremol-no, flutter chodzi jak należy.
Co Ty tam wiesz o flutterze...

No to żeś się popisał tą ripostą, równie dobrze mogę spytać, co Ty wiesz o djencie ;) Może nienajsprawniej mi idzie jego wydobywanie (choć musimy kiedyś sprawdzić na tej Twojej Rogatej 7), ale słyszałem w rękach zdolniejszych gitarzystów i brzmiało dobrze.

A po chuj zakładać jakieś chujstwo komuś, kto i tak tego nie będzie używał? Wszelkie dodatkowe gówna full płatne jako wyposażenie opcjonalne wyłącznie na specjalne życzenie.
Spoiler
Za ten akapit masz u mnie kopa w dupę. Myślisz, że ja taki durny jestem, żeby wprowadzać gadżet za trzy stówy jako standard w tej samej cenie? Oczywiście, że za dopłatą, ale żeby ludzie wiedzieli, że w ogóle taka opcja jest, 95% gitarzystów korzystających z ruchomych mostów o Tremol-No nawet nie wie, a z rozmów z nimi wnioskuję, że chętnie by skorzystali. Łatwość używania, znikomy wpływ na funkcjonowanie mostka, poszerzenie możliwości gitary - takie plusy tu widzę, dla Ciebie chyba jest zupełnie na odwrót, niestety.

Cytuj
A po chuj zakładać jakieś chujstwo komuś, kto i tak tego nie będzie używał?

Chyba wczoraj się nie urodziłeś, żeby nie wiedzieć, że gitarzysta to najbardziej niezdecydowane stworzenie na świecie? Dzisiaj zamówi i zapłaci za wiosło z FR, bo się podjarał Dragonforce a tydzień po dostaniu stwierdzi, że w sumie to on nie potrafi na tym grać i tylko mu to przeszkadza, że najchętniej to zostanie przy kowerach Toola. Resztę sobie sam dopowiedz :)

Ty jako pierwszy złapałeś natomiast ciśnienie które z żartami przestaje mieć cokolwiek wspólnego.
Chuja tam, ja wim swoje. Mondziu w realu też szczela focha, gdy na jego niby-rzeczową argumentację odpowiem żartem ''chuja tam'' albo ''bo tak'' :P Teraz będzie udawał, że żartował, i tak by się nie przyznał, że siem spioł ;)

To nie były fochy, to machnięcie rękami i załamanie się nad Twoim wiecznym "trollowaniem". Ktoś będzie miał kiedyś mniej cierpliwości i się faktycznie zepnie i konsekwencje mogą być nieco inne, ale skoro tak lubisz wkurwiać ludzi... Mówiłem Ci kiedyś, i inne osoby, które mnie znają, też o tym wiedzą, że najbardziej nie znoszę jak usiłuję z kimś porozmawiać na poważnie, a ta osoba nie może przestać sobie żartować. Zarówno w realu, jak i w Internecie.

Także tego, nie przeszkadzajcie sobie, chętnie posłucham sobie jeszcze strego Collinsa ;)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1347 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas