Autor Wątek: Dyskusja o flojdach  (Przeczytany 22092 razy)

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Dyskusja o flojdach
« Odpowiedź #25 26 Wrz, 2012, 10:27:51 »
Dajesz, Radek :)
Sam dajesz :P
Cytat: Radek M
wiadomo że jak się napisze tu i tam że coś jest lepsze i chuj a stałe mostki są pedalskie to jest to jakiś element folkloru tego forum(chociaż sam uważam wręcz odwrotnie ;) )
Ja myślałem, że elementami folkloru tego forum przecież są djent, gejoza, liny okrętowe, fapowanie do obrazków git i narzekanie na ruchome mosty jakie to one złe i niedobre. :P A ja:
- nie lubię folkloru :P Bo tak :P
- jako niepoprawny troll-socjopata zwykłę wszczynać dym z lokalnymi społecznościami, trochę dla beki, choć nie ukrywam, że moje poglądy, w żartach przeciwstawiane Waszym, w rzeczywistości są moim prawdziwym światopoglądem. A, że Mądziu bardzo się oburzył na moje krótkie i zwięzłe argumenty w postaci ''bo tak i chuj'' i usilnie domagał się uczynienia tej wymiany zdań poważną, no to rozpisałę się dlaczego tak uważam.
Cytat: Radek M
Dla mnie owy flutter nie jest żadnym argumentem.
Dla mnie jest. Co więcej: stanowi integralną funkcję ruchomego mostu. Do tego flojdy i inne full floatingi na nożach zostały stworzone.
Cytat: Radek M
Argumentem za to jest sustain - w momencie kiedy tremol no jest zablokowany "usztywnia" konstrukcje która wcześniej była skutecznie resorowana przez sprężyny - w rezultacie - pomaga. To czy pomoże bardziej czy mniej zależy od wielu czynników związanych z samą konstrukcją gitary, ale fakt jest faktem.
Nie jest. Dlaczego tak uważam? Mam trzy dowody.
-Fizyczny:
 
Spoiler
-organoleptyczny:
Spoiler
- dźwiękowy
Spoiler

Cytat: Radek M
Odnośnie przestrajania się - wiesz mówimy np. o warunkach koncertowo próbowych w których szybkość działania jest niesłychanie ważna, nawet kosztem idealnego stroju. Ruchome mostki w żadnym wypadku nie wpływają pozytywnie na ową szybkość działania - czy to w przypadku zerwania struny czy też chęci zmiany stroju np. do jednego utworu. Samo ustawianie i przycinanie klocków...jest też nieco bardziej uciążliwe niż zablokowanie tremol no.
Dlatego ja wyznaję zasadę: inny strój = inna gitara. Przestrajanie w warunkach koncertowych gity z flojdem to bezsens, nawet z tremolno. Trzeba odkręcić kostki w blokadzie i przykręcić je z powrotem. Najłatwiej i najszybciej mieć dwa wiesła. Albo trzy. Do jednego - dwóch kawałków na koncercie wystarczy tani pagaj, byle stroił i jakoś brzmiał. Czeczoty na topie już mieć nie musi :P

Nawet mając główną gitę ze stałym mostkiem to rozwiązanie wydaje się o wiele bardziej praktyczne.

Cytat: Radek M
Nie zapominaj też że nie każdy używa ruchomych mostów do dajwbombów i flutterów, bo zwyczajnie na chuj jest mu to potrzebne, a ruchomy most przydaje się tylko do lekkiego wibrato z którym poradzi sobie najzwyklejszy kijowy bigsby.
Przepraszam bardzo, ale lekkie wibrato i tak wychodzi lepiej, płynniej i zajebiściej na moście chodzącym bez oporów, bez jebanego ''przeskakiwania'' i stukania w punkcie 0, a to jest bolączką mostków z założoną stabilizacją lub ustawionych jako jednostronne.

Cytat: Mądo
Jak już pisałem, nie ma z tym żadnego problemu przy założonym tremol-no, flutter chodzi jak należy.
Co Ty tam wiesz o flutterze...

Cytat: Mądo
Jakie możliwości ogranicza Ci ten prosty mechanizm
Spoiler

Spoiler
« Ostatnia zmiana: 26 Wrz, 2012, 10:36:35 wysłana przez Vicol »
synkopy to guwno

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
1356 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Wrz, 2012, 23:32:38
wysłana przez domas