Gdyż suple to jest uzupełnienie diety, a nie podstawa tejże.
zgodnie z etykietą co?
I gdyby wszyscy tak myśleli... A później komentarze, że dana odżywa nic nie daje. I tak uważam, że na poziomie amatorskim i jeszcze przy cotygodniowym piątkowym piwku, branie supli mija się z celem.