Wiadomość #242982

[terrormuzik]

Gram od wczoraj i chyba mogę już napisać coś więcej. Najbardziej bałem się DPF, okazuje się że po chwili spędzonej z gitarą nie zwracam już uwagi na krzywe progi. Gryf fajnie leży dłoni, jest bardzo wygodny i miły w dotyku. Nie miałem jeszcze okazji pograć na wzmacniaczu, ale w niedzielę najbliższa próba także zobaczę jak Medusa sprawdzi się z zespołem . Na wtyczkach brzmi bardzo czytelnie i gra jakby warpigi które w niej siedzą miały znacznie niższy output niż te w terrormachinie. Bardzo miło zaskoczyły mnie rozłączane cewki. W zasadzie cały czas gram z rozłączonymi. kręcąc gałką vol da się osiągnąć clean nawet na interfejsie, co bardzo mnie cieszy bo nie muszę zmieniać presetów, wystarczy skręcić vol. Co do wykonania nie mam żadnych, absolutnie żadnych zastrzeżeń. Firma Skervesen jest moją ulubioną firmą produkującą gitary, takie VHT wśród wioseł

Jarku, Vicolu, Mądo, dziękuję!