Najpierw zerwanie najgrubszej struny przy zakładaniu nowego kompletu (owijka mi pękła i rdzeń nie wytrzymał naciągania). Boże, jak jakiś amator. Potem wycieczka po sklepach aby kupić tą brakującą. W sumie z 5 muzycznych w jednym trafiłem pasującą (tyle, że basowa ale nie szkodzi), szkoda że za 6,5 E. Za tyle mógłbym mieć komplet.