Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata

[Tadeo]

Mr J, takie częste zmiany pracy źle wyglądają w CV

Ostatnio próbowałem pomóc koleżance znaleźć pracę. Jej CV: 10 pozycji, każda trwająca max. 3 miesiące, wszystko praktyki.

A co do zapierdalania: to akurat jest stara prawda, toteż mając to na uwadze cieszę się opinią kompletnego lenia.

@Sylkis: Próbowałeś pszenicznego, albo guinnessa? Zupełnie inny smak.

[purpleman]

Guinness to największy syf jaki piłem
Po pszenicznym czesto mnie mdli, ale ujdzie.
Generalni piwo to syf

Whisky/whiskey uber alles

[sylkis]

Guinessa nie próbowałem, ale słyszałem różnie skrajne opinie na jego temat (włącznie z takimi, że w Iłłandji jest zajebisty, a to co u nas sprowadzają to gówno straszne), co do pszenicznego to nie wiem nawet - tam w Petit Paris u nas dają jakieś dobre ciemne CHYBA celtyckie (ale nie jestem pewien, czy teraz nazwy nie pomyliłem) i ono w ogóle nie smakuje jak piwo i jest smaczne.

A tak, to się z reguły ograniczam do miodu albo drinków (i to często tych "babskich" - bo są po prostu smaczne i mam wyjebane, że passe ), o ile w ogóle się dam namówić na jakikolwiek alkohol.

[James Dean]

Sylkis, i właśnie dlatego mam Cię w ignorowanych

[coin777]

Sylkis, i właśnie dlatego mam Cię w ignorowanych

...Żeby potajemnie czytać Twoje posty

[Johnny]

Guinness to największy syf jaki piłem
Po pszenicznym czesto mnie mdli, ale ujdzie.
Generalni piwo to syf

Whisky/whiskey uber alles

whisky to 3x droższa wódka dla hipsterów, czyli jak znalazł dla Ciebie

ale generalnie to piwo jest napojem prawdziwych wikingów i prawdziwych mężczyzn

[youshy]

Guinness jest dla mnie megazajebisty, ale gustas non disputaturolala (Raczeta, popraw no)

[purpleman]

Whisky wódką? Milordzie naprawdę nie wypada pisać takich rzeczy.

[Darkened]

Z alkoholi to albo nic albo Daniels.

[sylkis]

Sylkis, i właśnie dlatego mam Cię w ignorowanych

...Żeby potajemnie czytać Twoje posty

ale generalnie to piwo jest napojem prawdziwych wikingów i prawdziwych mężczyzn

Wikingowie mogą mi naskoczyć - MIÓD, prawdziwy słowiański trunek, to jest to! Najlepiej żując pszczoły na zagrychę, gwoli męskości

[Bjørn]

Piwo niesmaczne? Ktoś tu się chyba w kołysce zapalił i pożar gaszono łopatą.

Tylko wystarczy unikać masówek, takich jak żubr, tyskie, lech, warka, karpackie, tatra, żywiec, heineken, carlsberg i wszystkie masówki po kolei. To są szczyny z dodatkiem moczu, przyprawione uryną z domieszką sików.

Browary regionalne FTW.

[majkelk]

Mi z alkoholi to ostatnio stary, dobry, gęsty sok Kubuś podchodzi

[Darkened]

Ale kubuś juice czy kubuś jews?

[Ghost_of_Cain]

Piwo niesmaczne? Ktoś tu się chyba w kołysce zapalił i pożar gaszono łopatą.

Tylko wystarczy unikać masówek, takich jak żubr, tyskie, lech, warka, karpackie, tatra, żywiec, heineken, carlsberg i wszystkie masówki po kolei. To są szczyny z dodatkiem moczu, przyprawione uryną z domieszką sików.

Browary regionalne FTW.

Tak trochę nie na temat - zszokowało mnie to, że w składzie Heinekena jest... chmiel! To chyba ewenement wśród piw gównianych.

Z piw normalnych ostatnio u mnie na topie Lwówek.

A co do Guinnesa, to potwierdzam: na wyspach smakował mi bardzo, u nas jest jakby... rozcieńczony. I już tak nie cieszy :/

[Darkened]

Wszystko poza Polską lepiej smakuje

[Tadeo]

A Whisky wolno pić tylko tak:

[majkelk]

Aha, jako, że przebywam w Irlandii obale mit jakoby Guiness smakował tu lepiej. Otóż smak jest tak samo gówniany. Kto dodaje kawe/spalone zboże/czy tam chuj wie co, do browara pytam się??

[Vicol]

A tak, to się z reguły ograniczam do miodu albo drinków (i to często tych "babskich"

[Dmaligator]

sylkis ja cie zawsze uważałem z normalnego a z tobą to nawet piwa wypić się nie da

[bandit112]

Guinessa nie próbowałem, ale słyszałem różnie skrajne opinie na jego temat (włącznie z takimi, że w Iłłandji jest zajebisty, a to co u nas sprowadzają to gówno straszne), co do pszenicznego to nie wiem nawet - tam w Petit Paris u nas dają jakieś dobre ciemne CHYBA celtyckie (ale nie jestem pewien, czy teraz nazwy nie pomyliłem) i ono w ogóle nie smakuje jak piwo i jest smaczne.

A tak, to się z reguły ograniczam do miodu albo drinków (i to często tych "babskich" - bo są po prostu smaczne i mam wyjebane, że passe ), o ile w ogóle się dam namówić na jakikolwiek alkohol.

Po prostu masz inne smaki i tyle. Ja wolę mocną kawę niż kakao, oliwki od słodkiego ananasa czy właśnie gorzkie piwo (jak nie mam kasy to biorę tatrę mocną bo pils sikowata) od słodkiej pepsi np. Jak czuje zapach albo co gorsza smak miodu to mnie przetrzepuje.

[sylkis]

sylkis ja cie zawsze uważałem z normalnego a z tobą to nawet piwa wypić się nie da

Ktoś na tym forum uważa, że jestem normalny

...spoko, zawsze będę mógł się czego innego napić do towarzystwa - albo i nawet raz na jakiś czas i to piwo od biedy zdzierżę

[Thoth]

Jak się ze wszystkich śmiałem, że piją babskie piwo. Tak piję nałogowo shandy i radlera Co w sumie trochę mnie wkurwia, bo jestem przez to ciotą i nie piję prawdziwie męskiego browaru 

[sharpi]

Ojciec...i jego wqrwy na mnie za darmo - ja nie pamietam kiedy ostatnio wziął mnie na ryby czy coś...dzisiaj miara się po prostu przebrała i się poważnie zastanawiam czy się znów nie wyprowadzić na jakiś czas...tym razem nie 3 tygodnie ale pół roku minimum...

Znacie kogoś we wro co ma choćby pokój na wynajem w miare tani ?

[pivo]

Znów Cię nie wziął dziś na ryby?

[sylkis]

O kurwa. Nie sądziłem, że ktoś w Polsce praktykuje tymczasowe "ucieczki" z domu, bo się z rodzicami nie układa...