1.Hmm.. czyli skale można budować na bazie akordów? Tak rozumiem z Twoich słów.Np. leci podkład do D moll to mogę ogrywać dźwięki akordowe składające się na akord d moll? 2.Grać pasaże - popraw mnie jeśli napiszę źle: ogrywanie pasaży to ogrywanie rozłożonych akordów. Właśnie.. rozłożonych dźwięków z który składa się dany akord? Na tym to polega? 3. Jeszcze raz wracając do dźwięków akordowych. Podałeś mi jako przykład Am do skali A eolskiej? A jak miała by się sprawa w E eolskiej ? Wtedy miałbym ogrywać dźwięki akordowe e moll czyli E , G, H ? I wreszcie czy charakter skali ma mi wyznaczać czy mam ogrywać akord mollowy bądź durowy? 4. Debilne pytania ale ja miałem tyle z teorią romansu co gitarzysta z kapeli garażowo-punkowej. Wychowałem się na nu metalu a tam za krztyny nie ma tak rozbudowanej zabawy z teorią. To ja dopowiem jeszcze:
1. Tak, ale nie powinieneś "ogrywać" bezmyślnie tych dźwięków tylko przed zagraniem ich starać się kojarzyć w głowie jak brzmi np tercja mała nad akordem mollowym albo septyma wielka nad akordem durowym.
Wszystko rozbija się o to, żeby wiedzieć jaki efekt da konkretny interwał w konkretnym kontekście harmonicznym.
2. Tak
3. Tak, ale w praktyce nie będziesz raczej solował nad jednym akordem Emoll przez 10minut. Poczytaj sobie o harmonizacji skal/gam(
Pneumonia , tak to się nazywa po polsku?).
4. Debilne pytania to były wcześniej - teraz zaczynasz już coś kojarzyć.
To, że ktoś układał muzykę bez znajomości teorii to nie znaczy, że jej tam nie ma. Nie ma czegoś takiego jak "łamanie" zasad teorii - tak samo jak z zasadami fizyki. W sumie "zasady" muzyki i "zasady" fizyki to jedno i to samo. Oprócz tego można przeczytać w klasycznej harmonii takie durnoty jak: "nie wolno prowadzić głosów równoległych kwintami/oktawami", ale to odnosi się tylko do trendów panujących w danej epoce i radzę mieć na to wyjebane.
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że piękno nauki polega między innymi na tym, że jest ona prawdziwa nawet jak ktoś w nią nie wierzy
Łamaniem "zasad" teorii byłoby zagranie A nad Amoll w taki sposób, zeby brzmiało to dysonansowo
Spoiler Trochę to niezgrabnie napisane, bo dopisałem kilka zdań, ale wybitnie nie chce mi się tego korygować