Chodziło mi tylko o to, że on i tak z tego nie wyciągnię żadnych konsekwencji bo najwidoczniej brakuje mu jakichś trybów w głowie.
Ano. Ja się czasem przyłapuję na tym, że zamykam okno forum z wstępnie napisaną jakąś linijką tekstu, bo jednak uznaję, że nie ma sensu, nikomu się to nie przyda, po co pierdzielić jak stary szewc czy moralizować, na domiar złego w internetach. Tym razem po prostu się nie opanowałem... :-/ W temacie - lekko zirytowała mnie własna bezmyślność. Wiedziałem dobrze, że chcę nastroić 25,5" do drop C zatem rozejrzawszy się po szufladzie wyciągnąłem set do siódemki 10-59 i radośnie założyłem od 13 do 59. Kurde. Tu już nawet nie chodzi o twardość takiego naciągu, to po prostu nie brzmi, nie oddycha, takie odnoszę wrażenie. Mądr po szkodzie, kurna bęc.