w chuuu nie lubie piskliwych gitar i solowego grania. od zawsze chcialem grac na basie i w sumie tylko przez moja matke tak sie nie stalo. nie dolozyla sie do basowki i po pol roku kupilem pierwszego elektryka. staralem sie go nastroic jak najnizej tak zeby dzwiek byl przyjemny dla mojego ucha. jako ze mam zajoba na punkcie sprzetu zaczalem szperac i dokopalem sie do info ze gitarki 7strunowe sa strojone standardowo nizej (o barytonach wtedy nawet nie slyszalem) i tak mi sie juz do glowki nabilo ze jak ja lubie nisko a 7strunowki sa do tego przeznaczone to znaczy ze jak chce 7strunowke
Smutna trochę ta historia z tym basem...
Ja od basu właśnie zaczynałem i jakoś tak liczba strun się zwiększa hehe :shock: