4-
G-zs, wybacz mi teraz głupie pytanie, ( jeśli przesadzę proszę zlekceważ to pytanie ) ;
Otóż "czy nie lepiej jest od razu tworzyć muzykę na nie studyjnych kolumnach, czyli takich których dźwięki słyszeć będą miliony ludzi, a nie jednostki profesjonalistów w swym studiu"?
Druga połowa pytania, jest następująca;
"Co by się stało gdybym na początek skorzystał z moich zwykłych kolumn „B&W 601”?
http://www.hifi.pl/recenzje/kolumny/bwdm601.php
http://www.tnt-audio.com/casse/bw601_e.html
Podejrzewam że pytanie powyższe w oczach profesjonalisty jest głupie, dlatego jeśli przesadziłem proszę pominąć to pytanie i mi wybaczyć
Nie ma głupich pytań, sam zresztą dawniej zadawałem to pytanie
Postaram się wyjaśnić to jak najprościej - monitory studyjne mają za zadanie mieć jak najbardziej płaską charakterystykę, abyś przy tworzeniu muzyki mógł stworzyć materiał który zabrzmi dobrze u milionów ludzi, czyli materiał uniwersalny. Kolumny i wzmacniacze audio do słuchania muzyki kolorują brzmienie, inaczej zabrzmi Ci płyta na harmannie, inaczej na wieży panasonic a jeszcze inaczej na słuchawkach dousznych. Jesli zrobisz materiał, aby dobrze brzmiał na Twoich zwykłych kolumnach, to prawdopodobieństwo że zabrzmi równie dobrze na moim zestawie hi-fi, czy słuchawkach jest bardzo małe. Owszem, istnieje szansa robienia muzy na zwykłych kolumnach, ale musisz znać swój zestaw, do tego stopnia żeby wiedzieć jakie czestotliwosci podbija, jakie ucina. Możesz też wziąc ulubiona płyte i na swoim zestawie starać się maksymalnie zbliżyć do jej brzmienia, jednak o ile wyobrazam sobie to w przypadku robienia muzyki na "żywych" instrumentach (dostosowanie przesteru gitary, poziomów sygnałów, czy samych poszczególnych komponentów perkusji), o tyle w muzyce bardziej elektronicznej ciężko mi sobie to wyobrazić, bo pod względem ilości sampli, chórków i innych dźwieków ta muzyka jest dosyć niepowtarzalna i cięzko będzie to wypoziomować w oparciu o materiał innego twórcy. No i to jest w wielkim skrócie, bo jest jeszcze cała masa częstotliwosci których na zwykłych kolumnach możesz nie usłyszeć, a końcowy efekt będzie taki że albo dół Ci muli, albo górka piaszczy, albo cos się nie wybija.
Podsumowując - da się, ale po pierwsze znacznie utrudnia to pracę, po drugie uczy złych nawyków i nakierunkowuje Cię na konkretny tor, a co za tym idzie, niejako upośledza proces twórczy
5-
G-zs, potrafisz wszystko doskonale tłumaczyć i posiadasz ogromną wiedzę a przy tym cierpliwość.
Z racji że jestem troszkę przy nie mądrych pytaniach, zadam jeszcze jedno z tej grupy, i raczej to jest ostatnie tego typu
Chodzi o inny temat, dlatego odpowiedź bardzo prosiłbym abyś udzielił w innym wątku, poniżej;
http://forum.sevenstring.pl/hardware/mikrofon-i-caly-jego-zestaw/msg229566/#msg229566
Chodzi o wydanie opinii na temat mikrofonu, który bardzo mi się podoba w mym planowanym studiu ( i do innych rzeczy ), Mikrofon ten nie jest „dynamiczny”, lecz problem w tym że jest on „bezprzewodowy”.
Postaram sie odpowiedzieć, jednak najpierw jeszcze jedno pytanie - pisałeś, że mikrofon Ci potrzebny do wokali, ale tez do innych celów. Jakie konkretniej cele masz na myśli (wydaje mi sie to dosyć znaczące przy wyborze mikrofonu
)